anastasia
Użytkownik
Posty: 45
Skąd: Ełk
Wiek: 32
Witam. Ja jestem w sytuacji, gdzie mam wlasnie orzeczoną separację. Dwa lata temu złożyłam pozew do sądu separcję z winy męża. U Ciebie to troszkę inaczej, bo z tego, co piszesz, to oboje z mężem zdecydowaliście o rozstaniu, u mnie ewidentnie zawinił mąż – liczne zdrady itp. Ja dostałam z sądu pismo, musiałam podać świadków, którzy udowodnili, że mąż miał kochankę i to jego wina,, Wina została udowodniona bez problemu, w sumie to wyszło tak, że na końcu sam się do wszystkiego przyznał. Został obciążony kosztami, przyznano alimenty dzieciom oraz mnie (gdyż rozstanie obniżyło mój poziom życia – nie z mojej winy). Poza tym rozprawa sądowa trwała krótko – do pół godziny. Krótkie pytania ia odpowiedzi, suche fakty... żadnych kłótni na Sali sądowej, żadnych łeż, rozpaczy. Do przeżycia :) Pozdrawiam Cię i powodzenia!!